Zawartość tej strony wymaga nowszej wersji programu Adobe Flash Player.

Pobierz odtwarzacz Adobe Flash

aktualizacja:

Polski Owczarek Nizinny

WZORZEC RASY

z komentarzem Mirosława Redlickiego

Wzorzec polskiego owczarka nizinnego, zarejestrowany przez FCI pod numerem 251 zmieniany był kilkakrotnie, chyba nawet zbyt często. Poniżej przedstawiam jego najnowsza wersję, opublikowaną w katalogu II Wystawy Klubów Ras Polskich (Kraków 1998 ).

l. Wygląd ogólny i cechy psychiczne:

a. Polski owczarek nizinny jest psem średniej wielkości, silnej, krępej i muskularnej budowy, o długim, gęstym uwłosieniu i posuwistym chodzie. Usposobienie ma żywe, jest opanowany, bystry, czujny, obdarzony doskonałą pamięcią. Odporny na niesprzyjające warunki zewnętrzne.  

[ Silnej, krępej i muskularnej budowy - to kluczowe słowa tego fragmentu wzorca. Mocny kościec i krępa budowa są absolutnie konieczne. Pon ma być psem krzepkim, roboczego, wiejskiego typu bez śladu subtelności lub wyrafinowania. Nie może on być nigdy szczególnie elegancki, wiotki czy wysokonożny. ]

b. Wysokość w kłębie: pies 45 - 50 cm, suka 42 - 47 cm.
c. Proporcje: wysokość 9, długość 10.
d. Typ: nie jest pożądane zmniejszanie wymiarów poniżej wzorcowych i hodowanie psów zbyt delikatnych, ponieważ polski owczarek nizinny powinien zachować charakter psa użytkowego.

[ Dość znaczna rozpiętość wzrostu istniała w tej rasie zawsze ( po części jest to wspomnienie pierwotnej wersji wzorca z podziałem na trzy wielkości ) i dopiero niedawno udało się ją trochę zredukować. Mając w pamięci pochodzenie i użytkowość pona dopuścić można lekką tolerancję wobec nieco przerośniętych osobników, zwłaszcza samców, ale nigdy wobec osobników podmiarowych (ciągle jeszcze zdarzają się bardzo małe suki). Wydaje się jednak, że ostatnio popadliśmy w skrajność, praktycznie wszystkie wygrywające teraz psy i suki są wyraźnie większe, niż dopuszcza wzorzec - pies o wzroście 48 cm bywa najmniejszym w ringu, a 46-centymetrowy sprawia wrażenie karzełka. ]

e. Użytkowość: daje się łatwo układać do zadań psa pasterskiego i stróża. Przeniesiony w warunki miejskie jest bardzo dobrym psem towarzyszącym. Włos odpowiednio pielęgnowany sprawia, że pies ma wygląd efektowny i budzi zainteresowanie.

[ Właściwie nie bardzo już wiadomo, czy i na ile pony zachowały użytkowość pasterską, a nawet - jak rzeczywiście wyglądała ich praca przy stadzie. Z tego, co sam przed laty miałem okazję zobaczyć, można przypuszczać, że były to raczej psy zaganiające, a nie "prawdziwe" owczarki. Obserwowane przeze mnie pony nie miały "oka" ani nie okrążały stada. Kwestia ta musi pozostać na razie nierozstrzygnięta, bo nie ma u nas ani pracujących ponów, ani ludzi, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o szkoleniu psów pasterskich - nie ma też na nie zapotrzebowania, gdyż hodowla owiec jest praktycznie w zaniku. Pon nadaje się do życia w mieście, pod warunkiem jednak, że zapewni mu się dużo ruchu, a jeszcze lepiej - regularne ćwiczenia, jak agility lub szkolenie w zakresie posłuszeństwa. W krajach skandynawskich pony uważane są za jedną z najlepszych ras w agility. Z pewnością nie nadają się do życia w kojcu - trzymane w zamknięciu szybko staja się hałaśliwe i nadaktywne. ]

2. Głowa:

a. Proporcjonalna, średniej wielkości, nie za ciężka, z silnym zarostem czoła, policzków i brody, wskutek czego wydaje się większa, niż jest w rzeczywistości. Stosunek długości kufy do długości mózgoczaszki jak 1:1, lub kufa nieco krótsza.
b. Mózgoczaszka: w miarę szeroka, lekko wysklepiona. Bruzda czołowa i guz potyliczny wyczuwalne.
c. Stop: wyraźnie zaznaczony.
d. Kufa: grzbiet nosa prosty, szczęka i żuchwa mocne.
e. Nos: duży, tępa ścięty, o szerokich nozdrzach, barwy jak najciemniejszej, możliwej przy danym umaszczeniu.
f. Wargi: przylegające, o brzegach w kolorze nosa.
g. Uzębienie: mocne, zgryz nożycowy lub cęgowy.
h. Oczy: średniej wielkości, owalne, nie wypukłe, koloru orzecho-wego, o żywym i przenikliwym wyrazie. Brzegi powiek ciemne.
i. Uszy: wiszące, osadzone umiarkowanie wysoko, średniej wiel-kości, kształtu sercowatego, szerokie u nasady, przednią krawędzią przylegające do policzków, ruchliwe.

[ Określenie "mózgowioczaszka w miarę szeroka" nie może oznaczać, że może być ona wąska i długa. Szerokość jej u dorosłego samca jest nieznacznie tylko mniejsza od długości. Wyraźny stop jest bardzo ważną cechą - psy o słabo zaznaczonym stopie po prostu źle widzą, co powoduje, że stają się nerwowe lub wręcz agresywne.
Kufa musi być krótka, graniasta i tępa - szpiczasta jest dużą wadą, a spotyka się ją wcale często. Niejasna jest kwestia braków zębowych. W nowym wzorcu w punkcie "Wady" (którego nie przytaczam, bo nie bardzo zgadza się on z zaleceniem FCI, w myśl którego wzorzec nie powinien wyszczególniać wad, a jedynie ograniczyć się do stwierdzenia, że każde od niego odstępstwo jest wadą, która należy oceniać w zależności od stopnia jej nasilenia) znalazło się stwierdzenie ..."wszelkie wady uzębienia", ale nie znaczy to przecież "braki w uzębieniu"! Osobiście jestem zdania, że znacznie ważniejsze jest, aby pies był ładny, niż to, że ma on wszystkie zęby ... Braki zębowe zdarzają się u ponów dość rzadko. Określenie barwy oka jako orzechowej jest mało precyzyjne, a w dodatku dalekie od stanu faktycznego. Barwa oka waha się od bursztynowej (u psów czekoladowych), przez orzechową i piwną do bardzo ciemnej. Istotne jest, aby pasowała ona do umaszczenia psa. Nie zdarza się, aby jakikolwiek pon został skrytykowany za oko zbyt ciemne. Ucho opisane jest we wzorcu dokładnie. Jednak wiele psów ma obecnie uszy zbyt duże, ciężkie (mało ruchliwe) i przylegające zupełnie płasko. Zmienia to bardzo wyraz głowy. ]

3. Szyja:

średniej długości, silna, muskularna, bez podgardla. Noszona raczej poziomo.

[ Nisko noszona szyja jest cechą rasową pona, ale powinna być ona średniej długości, a nie zupełnie krótka - tak, że głowa wydaje się "wbita między łopatki". Jest to dość częsta wada, niemal zawsze połączona ze spionowaną łopatką a więc nieprawidłowym kątowaniem frontu. ]

4. Tułów:

a. Sylwetka raczej prostokątna niż kwadratowa.
b. Kłąb: wyraźnie zaznaczony.
c. Grzbiet: prosty, silnie umięśniony, lędźwie szerokie, dobrze związane.
d. Zad: krótki, lekko ścięty.
e. Klatka piersiowa: głęboka, umiarkowanej szerokości, żebra wysklepione, nie płaskie, ale nie beczkowate.
f. Brzuch: lekko podkasany.

[ Tułów pona jest "raczej prostokątny, niż kwadratowy". Przez wiele lat, jeszcze do końca lat osiemdziesiątych, wydłużone tułowia i format długiego prostokąta były powszechną wadą. Obecnie obserwować można tendencję zgoła przeciwną - wiele psów jest niemal kwadratowych, a do tego jeszcze są one wysokonożne. Klatka piersiowa powinna być głęboka, z pewnością też nie tak wąska, jak się to często widuje. Wąskie i płytkie klatki piersiowe stają się już powszechnym problemem. Głębokość klatki powinna stanowić nieco więcej, niż 50% wysokości psa w kłębie. ]

5. Ogon:

bardzo krótki lub szczątkowy.

[ Ważna cechą pona jest jego krótki i niemal prosty zad. Tymczasem obecny standard wydaje się to całkowicie ignorować, żądając, aby psy o nieciętym ogonie nosiły go nisko. Zakaz cięcia ogonów rozpowszechnia się w całej Europie (obecnie obejmuje Norwegię, Szwecję, Danię, Finlandię, Szwajcarię i Niemcy) i - obym okazał się złym prorokiem - wprowadzony będzie i u nas. Nie jest to możliwe, aby pies miał jednocześnie krótki i prosty zad i nisko nosił ogon. Niemal wszystkie pony noszą go wysoko nad grzbietem - tak, że ogon wręcz tworzy pełne koło lub zwinięty precel, zaś obfity włos tworzy coś w rodzaju pióropusza. Nie jest to może szczególnie ładne (przynajmniej, dopóki nie przyzwyczaimy się do tego widoku !), ale czy warto dla "ładniejszego" ogona zmieniać charakterystyczna sylwetkę psa? Dłuższy i spadzisty zad pociąga za sobą dalsze zmiany budowy - tył jest bardziej kątowany, podobnie i front, szyja dłuższa, a klatka piersiowa dłuższa i węższa. W efekcie mamy już nie pona a bearded collie .. ]

6. Kończyny przednie:

a. Widziane z boku i z przodu proste. Mocny kościec zapewnia dobrą postawę.
b. Łopatka: szeroka, średniej długości, ukośna, dobrze przylega-jąca, silnie umięśniona.
c. Śródręcze: lekko ukośne w stosunku do przedramienia.
d. Łapy: owalne, zwarte, palce lekko wysklepione, opuszki twar-de, pazury krótkie, możliwie ciemne.

7. Kończyny tylne:

a. Dobrze ukątowane, widziane z tyłu - pionowe.
b. Uda: szerokie, dobrze umięśnione.
c. Stawy skokowe: wyraźnie zaznaczone.
d. Stopy: zwarte, owalne.

[ Określenie, że kończyny tylne mają być "dobrze kątowane" nie oznacza w przypadku pona przesadnego, głębokiego kątowania, typowego np. dla bearded collie. To umiarkowane kątowanie tyłu wynika z faktu, że zarówno udo, jak i podudzie pona są dość krótkie, a przy tym mniej więcej jednakowej długości.  Zły ruch jest zawsze spowodowany nieodpowiednim kątowaniem frontu i tyłu oraz wadami postawy kończyn. ]

8. Chody:

posuwisty stęp lub kłus, często także inochód.

[ Zły ruch jest zawsze spowodowany nieodpowiednim kątowaniem frontu i tyłu oraz wadami postawy kończyn. ]

9. Skóra:

ściśle przylegająca, nie tworzy fałd.

10. Szata:

Całe ciało psa okrywa gęsta, gruba, kosmata sierść o miękkim podszyciu. Włos prosty, dopuszczalny lekko falisty. Włosy opadają-ce z czoła w sposób charakterystyczny przysłaniają oczy.

[ Warto dokładnie przeczytać, jaki ma być włos pona. Zbyt często jest on bowiem zbyt miękki, przylegający, o słabym podszerstku. Od długości włosa ważniejsza jest jego jakość. ]

11. Umaszczenie:

wszystkie umaszczenia dopuszczalne.

[ Wydaje się (a częściowo zostało to potwierdzone w pracy dr Katarzyny Fiszdon z SGGW), że określone umaszczenia związane są z nieco odmienną strukturą szaty. Psy szare i biało-szare mają włos o najlepszej strukturze, gruby i kosmaty. Szata psów biało-czarnych jest zwykle bardziej miękka, o cieńszym włosie. Rzadko spotykane psy czarne mają bardzo miękką szatę, o słabym podszerstku, zaś sierść psów czekoladowych jest bardziej wełnista i także trochę miękka. Ostatnio powróciły do łask pony o tym właśnie umaszczeniu, choć nie jest ono niczym nowym. Dziedziczenie tego umaszczenia jest bardzo proste - warunkuje je pojedynczy, recesywny allel b, co oznacza, że pies czekoladowy jest homozygotą bb. Obecność allelu warunkującego maść czarną nie pozwala na wystąpienie maści czekoladowej, ale heterozygoty Bb przekazują allel "czekoladowy" części swojego potomstwa.
Pierwszym czekoladowym ponem, wykorzystanym w hodowli była urodzona w 1961 roku DUDA z Kordegardy. Jej rodowód (ojciec: INKLUZ z Kordegardy, matka: CERTA z Mełna) wywodzi się od najstarszych ponów, zarejestrowanych po wojnie w hodowli "Babia Wieś". Syn Dudy - Ch.WITEŹ z Kordegardy był jednym z najlepszych psów swego czasu, pięknie zbudowanym, rosłym i masywnym, jednolitej - srebrzystoszarej maści. Już jako kilkuletniego psa nabył go do swej hodowli "z Psiego Raju" Tadeusz Adamski i dopiero tam doczekał się WITEŹ potomstwa. Jego najbardziej znanym synem był Ch.GWAREK z Psiego Raju, którego siostra GAWRA była czekoladowa. Matka tego miotu - RZEPICHA z Psiego Raju, była córką SZELMY z Kordegardy i wnuczką INKLUZA z Kordegardy, a więc blisko spokrewniona ze wspomniana DUDĄ. GWAREK sam był heterozygotą Bb i ojcem znanych w swoim czasie psów czekoladowych RATAJA i Ch.TURONIA z Psiego Raju.
Matka RATAJA-WITRA Urania była córką ĆWIKA spod Żagla i wnuczka SZKRABA z Kordegardy, brata SZELMY - oboje musieli być nosicielami genu b. Z kolei matka TURONIA - OLGA z Kordegardy, to córka SZELMY. Siostra WITRY - WATRA WAWA Urania, z krycia własnym ojcem, urodziła miot tylko czekoladowych szczeniąt: BRASSO, BELLIS i BETULA spod Winnego Krzewu, nigdy nie wykorzystanych w hodowli. Później, pokryta RUBINEM z Jurty, dała liczny miot "C", z którego prawie wszystkie suki (bodaj 7) i jedyny pies CIS były wykorzystane w hodowli. Choć żadne z nich nie było czekoladowe, to część przenosiła gen czekoladowego umaszczenia. Czekoladowo umaszczone pony nie wzbudziły większego zainteresowania, toteż kolejny pies o tym umaszczeniu pojawił się w parę lat później. Był to FILIP FAZI Pony Club. Jego ojciec, czarno-biały KADUK z Ogródka Magdy był synem CISA spod Winnego Krzewu, a matka - SAWA z Łąki Stokrotek – prawnuczką RATAJA. FILIP FAZI był ojcem jednego tylko chyba miotu w hodowli "z Banciarni", z którego pochodzi IWAN z Banciarni i IWA- po obojgu zdarzają się szczenięta czekoladowe. Psy z Banciarni z dużym prawdopodobieństwem mogą być nosicielami genu tego umaszczenia - heterozygotyczny jest AMAL z Banciarni, podobnie jak jego brat ARAN. Hodowla "z Armii Zbawienia" wydaje się być zainteresowana rozpowszechnianiem maści czekoladowej. Rodowód założycielki tej hodowli DUSZKI z Dymnego Gniazda można doprowadzić do tych samych psów, co rodowód FILIPA FAZI. Wyraźną specjalizację w hodowli psów czekoladowych wykazuje kojec "Fervidus”. Pierwsza czekoladowa suka (i pierwsza w tej hodowli) Ch.MAKIEŁKA Kawalkada (po TUPECIE Dereń i HESI Krysiów) jest potomkiem zarówno TURONIA, jak i RATAJA. Czekoladowe szczenięta dawała ona po Ch.IRYSIE Jukon (szary) i OWSIANYM OBROKU Polot (czekoladowy). Kilka psów czekoladowych urodziło się także w hodowli "Rexer" (w tym jeden pies o zupełnie niezwykłym, bardzo ciemnym umaszczeniu). Warto przypomnieć, że trzy pokolenia wstecz od tych psów znajdujemy sukę nieznanego pochodzenia o imieniu BETA. Była ona jednolicie biała z czekoladowym nosem. Jak widać, gen czekoladowego umaszczenia znajdował się w puli genetycznej ponów od początku powojennego istnienia rasy. Standard rasy stwierdza wyraźnie, że maść jest w ocenie psa bez znaczenia. Psy czekoladowe wygrywają jednak dość rzadko - spowodowane jest to nie tyle uprzedzeniami sędziów, co faktem, że psy czekoladowe bardzo rzadko dorównują klasą psom o innych umaszczeniach. Do dzisiaj doliczyć się można tylko trójki czekoladowych championów - oprócz wspomnianych TURONIA i MAKIEŁKI jest to jeszcze jej córka ASTRA Fervidus. Nie wydaje się więc wskazane krycie tylko na kolor- lepiej kryć czekoladowe suki najlepszymi psami innych maści i poczekać na efekt dwa czy trzy pokolenia. Ponadto kojarzenia dwóch czekolad dać może daleko posunięte rozjaśnienia maści (z niezbyt zrozumiałych powodów praktycznie wszystkie pony czekoladowe są bardzo jasne) - najlepiej więc kojarzyć je z psami możliwie ciemnymi. Jedynym celem hodowli powinno być uzyskanie psów o doskonałej budowie, ruchu i psychice - celu tego nigdy nie powinno się zaniedbywać, hodując na kolor, gdyż moda na maści, jak każda moda, szybko przemija ... ]

© Copyright by DZIECHCINEK 1996-2010 / All rights reserved